Polska nie straciła olbrzymich kwot. Myślę, że będzie to liczone w setkach milionów, być może miliardach złotych, ale na razie nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Na świecie to są głębokie miliardy dolarów. Jeśli patrzymy na świat cyfrowy, to monopole, które mają wpływ na zarządzanie światem muszą być osłabiane. Jeśli jedna rodzina systemowa - w tym przypadku Microsoftu, bo tam były programy, które im towarzyszyły w aktualizacjach - doprowadza do takiej awarii, to musimy mieć świadomość, że obniżanie tych monopoli jest warunkiem suwerenności państwa. Wszyscy za to płacimy.
Kilkanaście godzin po tym zdarzeniu poinformowano, że na spadkach firmy, która miała błąd w swojej aktualizacji, ktoś zarabiał. To mogą być miliardy dolarów.
Czekam na ostateczne raporty. To była globalna katastrofa, katastrofa informatyczna, która bez wątpienia miała wpływ na życie milionów obywateli. Jeśli na przykład coś takiego zdarza się w branży budowlanej, to od razu jest policja, śledztwo, postępowanie - nikt nie umywa rąk. Musimy dążyć w Europie i na świecie do prawa, które będzie osłabiało monopole i pozwalało patrzeć im na ręce. Mamy do czynienia z miliardowymi stratami na całym świecie. Powinno to być sprawdzane przez służby specjalne, niezależną prokuraturę.
Chciałbym wiedzieć czy nikt niczego nie ukrywa, że ktoś nie zarobił na tym miliardów dolarów, przecież ktoś podjął jakieś decyzje i ktoś jest za to odpowiedzialny. Zamykanie oczu na to, iż korporacje mają monopolistyczny wpływ na rynek jest błędem. Trzeba to naprawić i na najbliższym spotkaniu na poziomie Unii Europejskiej zamierzam wnieść ten temat na agendę. Albo zaczniemy działać, albo znajdziemy się w miejscu, z którego nie ma wyjścia.
Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji
RMF FM, 22 lipca 2024 r.