Jest oczekiwanie, min. premiera Tuska, aby ten system uszczelnić. Będzie to wymagało zmian ustawowych i taki projekt jest już praktycznie gotowy i trafi do wykazu prac legislacyjnych rządu we wrześniu. Ustawa będzie bardzo restrykcyjna, jeżeli chodzi o wydawanie wiz dla studentów zagranicznych.
Uspokajam, bardzo nam zależy, aby studenci przyjeżdżali, ale chodzi nam o to, aby po otrzymaniu wizy studenci naprawdę studiowali.
Pierwsza sprawa, to połączenie systemu wizowego z tym, w którym są zarejestrowani studenci. Więc jeżeli te dwa systemy będą się widziały, to konsul zobaczy, że dana osoba rzeczywiście aplikuje do danej uczelni i będzie mógł wydać wizę.
Następnie będzie można sprawdzić czy dany student pojawił się na uczelni, jeżeli się okaże, że tak się nie stało to wszystko zależy od skali. Jeżeli będzie to np. 1 procent, to tak się zdarza, ale jak się okaże, że 95 procent studentów nie przyjeżdża, to znaczy, iż mamy do czynienia z uczelnią, która sprzedaje wizy.
Dziś szacuję, iż w ten sposób wizy uzyskało kilkadziesiąt tysięcy osób i rozpłynęły się w powietrzu. Są uczelnie, gdzie 95 procent studentów to osoby zza granicy. To budzi pewne podejrzenia, tak więc takie placówki już kontrolujemy.
Będziemy też chcieli ograniczyć liczbę uczelni, które będą mogły przyjmować studentów zza granicy, to muszą być placówki z historią. Nie chcemy, aby ktoś zakładał uczelnie, tylko po to, aby przyjmować tysiące zagranicznych „studentów”. Tak nie może być.
Dariusz Wieczorek, minister nauki
Polsat News, 2 sierpnia 2024 r.